Nowe czasopismo o Nordic Walking

marbej

Poniżej cytuję tekst jaki zamieściłem na forum na chodzezzkijami.pl:

Witam Was,

Już widzę tą radość w Waszych oczach i zdumienie zarazem, że jednak się udało, że pojawiło się wreszcie i dla nas czasopismo. Nie tak prędko Kochani Smile

Pisma jeszcze nie ma, ale... może być jeśli pokażemy, że jest niesamowity popyt na nie, a podaży zero. Że popyt jest świadczą o tym coraz liczniejsze znaki pozostawione na różnych trasach przez nasze kijki.

Postanowiłem Was zachęcić, do napisania maila, każdy od siebie, do pewnej redakcji z zapytaniem, czy nie dałoby rady, choćby stałego działu na początek, lub choćby kwartalnika. Niechby miał i tylko 20 stron.
Pokażmy, że jest nas niemałe grono osób zainteresowanych regularnie pojawiającym się czasopismem na temat nordic walking.

Pomysł na taką akcję przyszedł mi dziś do głowy, kiedy napisałem maila do pana Marcina Zatońskiego (Product Manager) z miesięcznika Runner's World (mam nadzieję, że Pan Marcin nie będzie miał mi za złe za tą nagonkę Wink

).
Mail do pana Marcina to: [link widoczny dla zalogowanych]

Napiszcie coś od siebie do niego. Ja napisałem zapytanie, czy w Runner's World pojawiają się jakieś artykuły na temat NW. Pan Marcin chyba nie do końca dobrze mnie zrozumiał, bo zainsynuował, że mogę coś na ten temat napisać Smile

Pisać to może nie, bo nie potrafię, ale chętnie poczytam. Myślę, że Wy również.

Mój wybór padł na Runner's World, bo uważam to czasopismo za najlepsze na temat pokrewny NW, czyli na temat biegania.

Pokażmy się, dajmy znać, że jesteśmy. Zarzućmy haczyk. Na taką przynętę pewnie nie jedna redakcja się złapie. Niech zobaczą, że Nordic Walking to nie tylko osoby po 70-tce chodzące na misia, czy pająka.

PS: zachęćcie swoich znajomych do napisania takiego maila. Im więcej maili wyjdzie od nas tym lepiej!
Niech by to był choćby tylko dział na parę stron w każdym numerze Runner's World.
Najlepiej osobny miesięcznik Smile

Nie wątpię też w to, że niejeden z Was ma ochotę popisać artykuły, ponadto potrafi to robić. Wystarczy poczytać odpowiednie blogi niektórych naszych Kolegów, czy Koleżanek Wink

Trzymam za Was kciuki, nie wątpiąc, że napiszecie takie maile do Pana Marcina Zatońskiego.

--
Pozdrawiam,
Marcin